Jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Tarnowie Op. od kilku lat współpracuje z Brandweer w Noordwijkerhout z Holandii oraz z Freivillige Feuerwehr z niemieckiego miasta Brück. W tym roku inicjatorami spotkania delegacji z tych trzech państw byli stra-żacy z Tarnowa Op. W dniach 3-6 lipca 2008 r. podejmowali u siebie trzynaście osób z Holandii i pięć z Niemiec.

Pierwszego dnia wizyty Zarząd OSP w Tarnowie Op. podjął gości kolacją, na którą zaproszenie otrzymały także władze samo-rządowe: Wicestarosta Powiatu Opolskiego, a zarazem Wicepre-zes Zarządu Powiatowego OSP - Pan Krzysztof Wysdak i Sekre-tarz Urzędu Gminy w Tarnowie Op. - Pan Bernard Friedla. Spot-kanie to było doskonałą okazją do podsumowania części inwes-tycji, jakie zostały podjęte w tym roku przez OSP w Tarnowie Op. Do jednostki dobudowano mianowicie pomieszczenie z prze-znaczeniem na szatnię na ubrania specjalne. Wymieniono też stare skrzydła bram na w pełni nowoczesne, mechanicznie pod-noszone bramy garażowe. Z pewnością usprawni to pracę stra-żaków, chociaż życzymy, aby mieli jej jak najmniej.

Następnego dnia od godz. 9.00, dzięki uprzejmości st. kpt. Sta-nisława Hoffmana, strażacy gościli w dowodzonej przez niego Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 Państwowej Straży Pożar-nej w Opolu. Delegacje z Holandii i z Niemiec mogły zapoznać się z procedurą szkolenia strażaków w Polsce oraz z potrzebami wyposażenia i wyszkolenia wiążącymi się ze specyfiką terenu i rozlokowanego na nim przemysłu. Bliskie sąsiedztwo Odry po-ciąga za sobą konieczność posiadania sekcji ratownictwa wod-nego i doskonale wyszkolonych płetwonurków. Strażacy z JRG nr 1 PSP w Opolu przygotowali dla gości pokaz umiejętności, jakie muszą posiadać i zabrali ich na krótki rejs szkoleniowy po rzece Odra. Szczególnym zainteresowaniem strażaków z Holandii cie-szył się specjalistyczny samochód ratownictwa technicznego Re-nault Kerax. Z ich relacji wynikało, że takiego nie posiadają na swoim wyposażeniu. Bacznie przyglądali się również zakupionym niedawno ciężkim samochodom gaśniczym Scania. Było to dla nich interesujące, ponieważ samochody z jednostek w Holandii zazwyczaj posiadają zbiorniki z wodą nie przekraczające 2,5 tys. litrów pojemności, Scania zaś jednorazowo do działań operacyj-nych zabiera ze sobą 5 tys. litrów, a gaśniczy samochód Renault Kerax, będący na wyposażeniu JRG nr 1 PSP w Opolu, może po-mieścić 8 tys. litrów wody.

O godz. 13.00 zorganizowano spotkanie z kierownikiem Zakła-dowej Straży Pożarnej w Elektrowni Opole. Po ogólnym przed-stawieniu procesu technologicznego i wiążących się z nim poten-cjalnych zagrożeń, delegacje zostały zaproszone do zwiedzenia bloku elektrowni. Poznanie elektrowni „od wewnątrz” pozwoliło na uzyskanie wiedzy na temat zagrożeń z jakimi mogą zetknąć się w czasie sytuacji kryzysowych pracujące na miejscu służby pożarnicze. Nadarzyła się również okazja, aby z wysokości 96 m zobaczyć panoramę Opola. Okazało się, że chociaż było to zupeł-nie bezpieczne, to jednak przeznaczone dla ludzi o stalowych nerwach i o niezwykłym opanowaniu. Wizyta w elektrowni za-kończyła się w zakładowej siedzibie służb ratowniczych.

Tego samego dnia strażacy z zagranicy zwiedzali jeszcze Opole, a wieczorem spotkali się z wszystkimi członkami OSP w Tarnowie Op. Zaproszenie przyjął także st. kpt. Stanisław Hoffman z PSP w Opolu. Pełni on funkcję opiekuna jednostek OSP z terenu gminy Tarnów Op. Kpt. Hoffman wręczył strażakom i jednostce OSP w Tarnowie Op. statuetki, które zdobyli w plebiscycie „Stra-żak Roku” zorganizowanym przez „Nową Trybunę Opolską”. Oprócz wspominanej statuetki dla jednostki, podobne otrzymali: Prezes OSP w Tarnowie Op. - Zygmunt Bawoł (w kategorii „Stra-żak zawodowy”) i Naczelnik OSP w Tarnowie Op. - Jan Czech (w kategorii „Strażak ochotnik”). Rozmowy na tematy związane z poprawą ochrony p.poż. oraz wymiana doświadczeń zdobytych w czasie działań prewencyjnych, a także w trakcie operacyjnego zapobiegania pożarom i innym miejscowym zagrożeniom prze-ciągnęły się do późna i przekształciły w przyjacielską wymianę zdań na tematy daleko odbiegające od pożarnictwa. Nie mogło też zabraknąć wspomnień z wcześniejszych wspólnych spotkań.

Sobota przeznaczona była na promocję Opolszczyzny. W godzi-nach porannych zorganizowano wyjazd do Pokrzywnej i wejście na Biskupią Kopę. Pomimo niedopisującej pogody w drodze po-wrotnej, strażaków nie opuszczało dobre samopoczucie. Organi-zatorzy spotkania nie spodziewali się, że wieczorny udział w festynie gminnym, zorganizowanym w Kosorowicach, okaże się dla gości tak wielką atrakcją.

Niedzielne przedpołudnie było czasem pożegnania i wyrażenia nadziei na kolejne, podobne spotkania. Po tych kilku wspólnie spędzonych dniach pozostały nie tylko nowe przyjaźnie, ale też świadomość różnic występujących w pracy służb pożarniczych w każdym z państw i przyświecającego strażakom jednego wspól-nego celu - podejmowania działań prewencyjnych i niesienia po-mocy w sytuacjach kryzysowych. Pozostały także deklaracje o dalszej współpracy i wzajemnej pomocy. Dotychczasowe kontak-ty ze strażakami z Holandii i z Niemiec pokazują, że nie są to sło-wa rzucane w ogień.

Lucjan Lenort

1   2   3